Kolejny rok.
Życzenia.
Marzenia.
Mam wrażenie, że czas przyspieszył... Gdy byłam młodsza chyba tak nie pędził. Można się zastanawiać co jest tego przyczyną - globalne ocieplenie? Kryzys? Pewnie Nasz Premier, bo to i tak przecież wszystko jego wina :)
Każdy gdzieś biegnie, termin goni termin. Ciągły natłok rzeczy do zrobienia, brak czasu na przyjemności i konieczności, takie jak sen. Działam na pełnych obrotach, po czym orientuję się, że już kolejny tydzień życia gdzieś mi uleciał...
A czasem drobne przyjemności, spotkania, wspólne długie rozmowy, posiłki dodają odrobinę magii w te zakręcone dni ;)
Składniki (na 4 porcje):
Życzenia.
Marzenia.
Mam wrażenie, że czas przyspieszył... Gdy byłam młodsza chyba tak nie pędził. Można się zastanawiać co jest tego przyczyną - globalne ocieplenie? Kryzys? Pewnie Nasz Premier, bo to i tak przecież wszystko jego wina :)
Każdy gdzieś biegnie, termin goni termin. Ciągły natłok rzeczy do zrobienia, brak czasu na przyjemności i konieczności, takie jak sen. Działam na pełnych obrotach, po czym orientuję się, że już kolejny tydzień życia gdzieś mi uleciał...
A czasem drobne przyjemności, spotkania, wspólne długie rozmowy, posiłki dodają odrobinę magii w te zakręcone dni ;)
Składniki (na 4 porcje):
- 0,5 cebuli
- 2 marchewki
- mała czerwona papryka
- cukinia
- 0,5 puszki zielonego groszku
- puszka ciecierzycy
- 40 g kostki sojowej
- łyżeczka curry, szczypta kurkumy, sól, pieprz
- pół łyżeczki harrisy
- 0,5 puszki mleczka kokosowego
- 2 łyżki mąki
W garnku rozgrzać oliwę, podsmażyć na niej drobno posiekaną cebulę, marchewkę pokrojoną w półtalarki oraz paprykę w paseczki. Dodać pokrojoną w półtalarki cukinię, groszek oraz ciecierzycę, zalać ok. 1/4 szklanki wody, gotować na małym ogniu parę minut. W innym rondelku ugotować kostkę sojową w posolonej wodzie, dodać ją do warzyw. Gdy marchewka będzie już "al dente", dodać mleczko kokosowe, harrisę i przyprawy. Dokładnie wymieszać, wciąż gotując na małym ogniu. Jeśli curry będzie zbyt gęste, regulujemy jego konsystencję dodając wodę. Gdy będzie zbyt wodniste - możemy zagęścić mieszaniną wody z mąką. Podawać z ryżem, kaszą, kus-kusem itd... ;)
Przepis dodaję do akcji Wegetariański obiad ed. II ;)
Przepis dodaję do akcji Wegetariański obiad ed. II ;)
Śliczny ma kolor :) Wygląda bardzo smakowicie !
OdpowiedzUsuńPyszny pomysł na obiad :)
OdpowiedzUsuńCurry uwielbiam, cieciorkę uwielbiam - dlaczego ja tego jeszcze nie połączyłam? :P
OdpowiedzUsuń